Ks. Michał Olszewski, szef fundacji Profeto, w liście opublikowanym przez tygodnik "Sieci" opisał swoje doświadczenia po aresztowaniu. Duchowny skarżył się na złe traktowanie, w tym brak wody i jedzenia oraz stałe skuwanie kajdankami. "Usłyszałem, że nie ma ani kolacji, ani wody. Ubłagałem pół butelki wody z kranu, przyniesionej w butelce" - napisał Olszewski.
List księdza Olszewskiego wywołuje burzę
Służba Więzienna odpowiedziała na zarzuty ks. Olszewskiego, twierdząc, że jego oskarżenia nie dotyczą pobytu w jednostce penitencjarnej. "Osadzony nie składał żadnych zażaleń i skarg do SW na temat traktowania" - przekazano w komunikacie. Ministerstwo Sprawiedliwości również podkreśliło, że nie było żadnych skarg ze strony księdza.
Politycy reagują
Premier Donald Tusk skomentował sprawę, określając zarzuty dotyczące rzekomych tortur jako absurdalne. "Komentarze dot. rzekomych tortur to taki absurd, że nie chce mi się tego komentować" - powiedział premier. Dodał jednak, że działania Służby Więziennej są obecnie badane przez prokuratora generalnego.
Interwencje i reakcje
Politycy Suwerennej Polski zarzucają służbom stosowanie tortur i zapowiedzieli skierowanie zawiadomienia do Komitetu ONZ przeciwko torturom. Rzecznik Praw Obywatelskich, Marcin Wiącek, również zapowiedział interwencję w tej sprawie. Beata Kempa, była europoseł, napisała: "Są granice prymitywnej zemsty - to trzeba po prostu leczyć i to u specjalisty".
Ksiądz Olszewski i jego działalność
Ks. Michał Olszewski jest znany z działalności medialnej oraz fragmentu książki "Być jak Hiob", w której opisał swoje doświadczenia z egzorcyzmami. Obecnie duchowny prowadzi fundację Profeto, która otrzymała rekordową dotację z Funduszu Sprawiedliwości, co stało się przedmiotem śledztwa prokuratury.
Źródło: Interia.pl
Comentarios