top of page
mm

Polskie miejsca z gwiazdką Michelin

Najlepsze restauracje w Polsce  zachwycą miłośników niebanalnych połączeń oraz zaskakują wyjątkowością i niepowtarzalnością dań. To, o czym marzy każdy restaurator to gwiazdka Michelina, w kulinarnym świecie jest niczym filmowy Oskar. To nie tylko potwierdzenie wyjątkowości kuchni, ale również zobowiązanie.  Wizyta w restauracjach z gwiazdką jest jak uczestnictwo w kulinarnym spektaklu, gdzie każdy detal ma znaczenie, a jedzenie staje się formą sztuki.

Jak wygląda skala przyznawanych gwiazdek? Jedna gwiazdka oznacza bardzo dobrą restaurację w swojej kategorii. Dwie gwiazdki to lokal z rewelacyjną kuchnią warta odwiedzenia, a trzy wskazują na kuchnię tak wyjątkową, że jest warta specjalnej podróży.


Pierwszą restauracją w Polsce, która otrzymała gwiazdkę Michelina było Atelier Amaro w Warszawie. Szef kuchni Wojciech Modest Amaro to prawdziwy kulinarny wirtuoz. W swojej kuchni stawiał na bogactwo lokalnych i sezonowych składników. Inspektorzy Michelina docenili w 2013 roku restaurację właśnie m.in. za korzystanie z lokalnych produktów, innowacyjny styl gotowania, a także oryginalne łączenia smaków. Atelier nie miało typowej karty menu,  do wyboru były zestawy degustacyjne  zwane  „momentami”. Jednym  nich był np.  smardz / dziki groszek / buk.  Goście z zapartym  tchem czekali na to, co z tego połączenia wyniknie. W oczekiwaniu na „momenty”, czas umilały przystawki, jak chociażby rożek z agrestu z żelką i z kawiorem ze ślimaka lub płaty z cebuli z kaszanką w środku podane na trawie. Niestety  Wojciech Modest Amaro zdecydował o zamknięciu restauracji, która bardzo odczuła skutki pandemii i skupił się na innej się działalności.  


Kolejną gwiazdkową perłą w stolicy była Senses, w której szef kuchni Andrea Camastra łączył polskie produkty z nowoczesnymi technikami kulinarnymi, tworząc niezapomniane kompozycje smakowe.  Lokal przez 5 lat z rzędu otrzymywał wyróżnienie Michelin. Jednak nie wytrzymał  skutków pandemii i dziś już go nie ma na kulinarnej mapie Warszawy.  


Jednak Andrea Camastra, który znalazł się na liście 100 najlepszych szefów kuchni świata według prestiżowego francuskiego magazynu „Le Chef” nie odwiesił fartucha. I w nowej restauracji NUTA, jedynej w Warszawie z gwiazdką Michelin, tworzy nadal kulinarne dzieła. Są nimi m.in. chłodnik lub mizeria podane w formie ekskluzywnej praliny, pyszne chleby (w tym buraczany) podawane z zakwaszonym masłem, zredefiniowany pieróg ruski, czy ryba po grecku w formie ekskluzywnej przystawki.  I to wszystko  wyrabiane na miejscu z pieczołowitością i dbałością o każdy szczegół. Jak czytamy na stronie przewodnika Michelin, inspektorzy uhonorowali Nutę „za menu degustacyjne, łączące polskie składniki, włoskie dziedzictwo kulinarne szefa kuchni oraz wpływy kuchni azjatyckiej”.  W Nucie gotuje się według  idei note-by-note (nuta do nuty), czyli dziedziny nauki, wywodzącej się z kuchni molekularnej, która jest wielką inspiracją i pasją szefa kuchni. Łączy artyzm kulinarny z rzemiosłem kucharskim tworząc niepowtarzalne dania.


Obecnie jedyna restauracja w Polsce, która może pochwalić się dwiema gwiazdkami Michelina to BOTTIGLIERIA 1881 w Krakowie. Sława lokalu szybko się rozniosła, bo na stolik czeka się tutaj nawet 90 dni. Szef  kuchni Przemysław Klima tworzy dania inspirowane polską kuchnią regionalną z nowoczesnym twistem. Jak sam mówi, jego  kuchnia przekracza granice, przywołuje wspomnienia i odkrywa smaki z dzieciństwa. Karta zmieniania jest kilka razy w roku, a menu opiera się na lokalnych, świeżych produktach i sezonowości. Czego możecie spróbować? Czekają na was chociażby pierogi z karczochem, truflą, smażoną cukinią i półgęskiem. Miłośników ryb zachwyci turbot gotowany na maśle, przyozdobiony liśćmi czarnej porzeczki, z młodą kapustą i groszkiem z miętą, polany sosem holenderskim na bazie białego miso. Jest także kaszanka z mangalicy (rasa węgierskich świń) w cieście kukurydzianym i chorizo z emulsją z wędzonej papryki i dymką, czy tatar wołowy z kawiorem i szpikiem zamiast jajka, przyozdobiony białymi kwiatkami smagliczki.


W stolicy Wielkopolski też możemy zjeść w „gwiazdkowej” restauracji. MUGA prowadzona przez szefa kuchni Artura Skotarczyka to pierwsza w  Poznaniu restauracja dostrzeżona przez kulinarnych inspektorów Michelina.  Co można zjeść w Mudze? Menu zmienia się cyklicznie co sezon,  ale na uwagę zasługuje chociażby  rozpływająca się perliczka połączona z miso i brzoskwinią czy ślimaki z korzeniem i natką pietruszki oraz wermutem. W Mudze znajdziecie też kreatywne menu dla wegetarian. Pieczony seler, karmelizowana maślanka i płatki róży czy kurki z jagodami i pędami sosny to tylko część tego, co znajdziecie w karcie.


Dla miłośników wyrafinowanych smaków i niezapomnianych doświadczeń, polskie restauracje z gwiazdką Michelin stanowią obowiązkowy punkt na gastronomicznej mapie świata. Są one dowodem na to, że polska kuchnia może zachwycać, inspirować i stawać się równorzędnym partnerem dla najlepszych światowych kuchni. To przestrzenie, gdzie tradycja łączy się z nowoczesnością, a pasja i kreatywność szefów kuchni przenoszą polską gastronomię na zupełnie nowy poziom.


źródło: polska.travel

Comments


bottom of page