top of page
Zdjęcie autoramak

Pożar w Warszawie: Prezes Marywilska 44 zapowiada odbudowę hali

W niedzielę doszło do poważnego pożaru w kompleksie handlowym przy Marywilskiej 44 w Warszawie. Siły ratownicze zaangażowane w akcję gaśniczą liczyły ponad 240 strażaków oraz 99 wozów bojowych w szczytowej fazie działań. Mimo ogromnego zaangażowania, znaczna część hali uległa zniszczeniu.

Marywilska 44 to spółka zarządzająca centrum handlowym, które w chwili pożaru liczyło 1400 lokali. Prezes spółki, Małgorzata Konarska, zapowiedziała odbudowę zniszczonej hali. Wyraziła również współczucie dla dotkniętych tragedią oraz zadeklarowała pomoc dla najemców, którzy ponieśli straty.


W centrum handlowym, zanim doszło do pożaru, działały różnorodne sklepy i usługi, przyciągając rocznie około 5,5 miliona klientów. Spółka Marywilska 44 obecnie czeka na ustalenia policji i straży pożarnej co do przyczyny pożaru.


Tragedia ta oznacza nie tylko straty finansowe dla właścicieli i najemców, ale także dla lokalnej społeczności handlowej. Organizacje, takie jak Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich, wyraziły gotowość do udzielenia pomocy poszkodowanym. Odbudowa hali Marywilska 44 stanie się kluczowym procesem zarówno dla odrodzenia biznesu, jak i dla społeczności, która straciła ważne miejsce spotkań i handlu.


Wstrząsająca tragedia ogarnęła stolicę Polski, gdy kompleks handlowy przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie padł ofiarą rozległego pożaru. Seria dramatycznych wydarzeń, w których brało udział ponad 240 strażaków, pozostawiła w spadku pustkę i zniszczenie. Jednakże, w obliczu tej klęski, prezes spółki Marywilska 44, Małgorzata Konarska, zapowiada nie tylko odbudowę hali, lecz także wsparcie dla dotkniętych najemców. Małgorzata Konarska, prezes Marywilska 44, wyraziła swoje szokujące odczucia w rozmowie z money.pl.


"Jak tylko odebrałam telefon i usłyszałam o pożarze, wsiadłam w samochód i pojechałam na miejsce. Straszna tragedia. Serce pęka. Płakałam razem z ludźmi, patrząc na to, co się dzieje."

- relacjonuje Konarska.


Decyzja o odbudowie hali

Prezes spółki podkreśliła odbudowę jako priorytetowy cel w obliczu tej katastrofy. Ograniczenie strat i szybka reakcja na sytuację pozwoliły na opanowanie pożaru, ale straty są nadal ogromne. Spółka Marywilska 44, będąca częścią Grupy Kapitałowej Mirbud, zajmuje się zarządzaniem wieloma nieruchomościami, w tym właśnie centrum handlowym, które uległo zniszczeniu w niedzielnym pożarze.


Zgodnie z danymi sprzed czterech lat, rocznie centrum to odwiedzało aż 5,5 miliona klientów, co świadczyło o jego znaczeniu dla lokalnej społeczności handlowej. Jednakże, największym wyzwaniem pozostaje teraz wsparcie dla najemców, których działalność została zniszczona w wyniku pożaru. Konarska podkreśliła, że większość z nich to jednoosobowe firmy, dla których ta tragedia oznacza realne problemy finansowe i utratę stabilnego źródła utrzymania. Zadeklarowała, że po zakończeniu akcji gaśniczej, spółka będzie rozmawiała z dotkniętymi najemcami w celu opracowania nowych koncepcji działalności.


W oświadczeniu dla mediów, Małgorzata Konarska zapewniła:

"To już dzisiaj mogę na pewno zadeklarować, odbudujemy centrum. Teraz czekamy na ustalenia policji i straży pożarnej. Nie mamy pojęcia, co się stało i jaka może być przyczyna pożaru."

Marywilska 44 to nie tylko miejsce handlu, ale także centrum społeczności. W 2023 roku, jego różnorodność towarów i kameralna atmosfera przyciągały klientów z różnych narodowości, co podkreślała sama spółka w swoich raportach. W obliczu tej tragedii, nie tylko lokalna społeczność handlowa, ale także organizacje, takie jak Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich, wyrażają swoje zaniepokojenie i gotowość do udzielenia pomocy poszkodowanym.


Tragedia pożaru na Marywilska 44 jest nie tylko strata dla biznesu, ale także dla społeczności, która zawsze ceniła sobie to miejsce jako centrum handlowe i spotkań. Odbudowa hali będzie nie tylko procesem fizycznym, ale także symbolem odrodzenia dla wszystkich, którzy stracili w tej tragedii.

Comments


bottom of page