List z okazji obchodów 70–lecia Polskiej Szkoły Przedmiotów Ojczystych Marii Konopnickiej w Londynie. List został skierowany uczestników i organizatorów uroczystych obchodów 70–lecia Polskiej Szkoły Przedmiotów Ojczystych Marii Konopnickiej w Londynie
Szanowni Państwo,
Drodzy Uczniowie,
Serdecznie pozdrawiam całą społeczność – nauczycieli, uczniów i rodziców – Polskiej Szkoły Przedmiotów Ojczystych im. Marii Konopnickiej w Londynie. Z okazji jubileuszu 70–lecia placówki, składam Państwu gratulacje i najserdeczniejsze życzenia. Dziękuję za Państwa cenny wkład w pielęgnowanie polskiej tożsamości wśród naszych rodaków w Wielkiej Brytanii.
Misja, którą Państwo pełnią, zasługuje na najwyższe uznanie. Edukacja, oparta na rodzimej tradycji i zwyczajach, od samego początku miała jasny cel: przybliżanie młodym Polakom języka ojczystego oraz narodowej historii i naszego dziedzictwa. Dzieje szkoły unaoczniają, jak ważne są pasja i wytrwałość. Działalność ta zaczynała się skromnie: od lekcji prowadzonych przez panią Danutę Pniewską dla kilkorga dzieci w prywatnym mieszkaniu. W ciągu dekad cierpliwej pracy placówka ogromnie się rozwinęła i teraz kształci trzysta polskich dzieci. Społeczność szkolna razem obchodzi polskie święta państwowe i uczy się, jak na co dzień praktykować patriotyzm i zachowywać polskość. To wielkie dzieło, z którego słusznie są Państwo dumni.
We wrześniu 1953 roku, gdy szkoła rozpoczynała działalność, jej inicjatorzy – Polacy wychowujący dzieci na emigracji – mówili, że pozostali na gościnnej angielskiej ziemi, gdyż nie mogli wrócić do Ojczyzny. Uczynili jednak wszystko, by wychować swe dzieci w duchu polskim i zapewnić im szansę poznania rodzinnego kraju, której nie otrzymałyby w szkołach angielskich. Historia londyńskiej placówki to świadectwo miłości do Rzeczypospolitej oraz determinacji w pielęgnowaniu polskiej tożsamości. Wśród absolwentów jest wiele znanych postaci, na czele z Panią Ambasador Anną Marią Anders i Panią Jagodą Kaczorowską, córką ostatniego prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego. Szkoła w Londynie pomogła tysiącom polskich uczniów zachować łączność z Ojczyzną i jej dziedzictwem w okresie odcięcia żelazną kurtyną od Polski, która znajdowała się pod władzą komunistów. I za to gorąco Państwu dzisiaj dziękuję.
Godny podziwu jest fakt, że placówka od początku pozostaje instytucją, utrzymującą się ze składek rodaków. To dobitnie pokazuje, że dzieło to powstało i funkcjonuje z potrzeby serca, dzięki współpracy rodziców, nauczycieli, a także księży z parafii w Willesden Green, którzy sprawują opiekę duszpasterską nad szkołą. Gratuluję społeczności szkolnej wspaniałych owoców Państwa wspólnych starań. Życzę, by obchody jubileuszu przyniosły Państwu wiele radości oraz umocniły motywację do kontynuowania tej ogromnie pożytecznej pracy. Niech kolejne lata działalności szkoły przyniosą wiele nowych sukcesów. Wszystkiego dobrego!
Małżonka Prezydenta
Agata Kornhauser–Duda
Comments