Premier Donald Tusk postanowił wprowadzić nowe zasady dotyczące komunikowania pomysłów przez ministrów. Wszystkie propozycje będą musiały być wcześniej uzgodnione wewnątrz rządu, a filtrem dla tych pomysłów ma być Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów (KERM) kierowany przez ministra finansów Andrzeja Domańskiego.
Powód zmiany: rozjazd komunikacyjny
Impulsem do tej decyzji była niedawna sytuacja związana z propozycją podwyższenia płacy minimalnej. Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) zaproponowała, by płaca minimalna wynosiła 60% przeciętnego wynagrodzenia, co wywołało konsternację wśród pracodawców.
Premier Donald Tusk szybko zareagował, zapewniając, że płaca minimalna wzrośnie jedynie o 5%, czyli o wysokość inflacji. - "Premier powiedział elegancko, ale dobitnie, że to był ostatni raz" - relacjonuje osoba z rządu.
Nowe zasady: Komitet Ekonomiczny jako filtr
Od teraz wszystkie pomysły, zwłaszcza te drażliwe i wyborcze, będą musiały przechodzić przez KERM. - "Jak nie, będzie ostra reakcja premiera" - mówi nasz rozmówca z rządu.
Wyciszenie sporów wewnętrznych
Kampania wyborcza wyciszyła wiele sporów w koalicji, jednak po wyborach te kwestie wrócą na tapetę. Premier Tusk obawia się, że ministrowie będą chcieli pochwalić się swoimi pomysłami, co może prowadzić do eskalacji sporów koalicyjnych. - "To naturalny ruch premiera" - komentuje ważny polityk PO.
Wzmocnienie roli ministra Domańskiego
Nowe zasady mają na celu powstrzymanie licytacji pomysłów ze strony ministrów i wzmocnienie roli ministra finansów Andrzeja Domańskiego, który kieruje KERM. Premier Tusk chce, aby ważne kwestie były dokładnie przedyskutowane i uzgodnione wewnątrz rządu przed ich publicznym ogłoszeniem.
Decyzja premiera to także sposób na uniknięcie sytuacji, w której różnice zdań w koalicji blokują realizację istotnych projektów, jak miało to miejsce z pomysłem "Kredyt na Start" ogłoszonym przez ówczesnego ministra rozwoju Krzysztofa Hetmana.
Źródło: money.pl
Comments