W niedzielę, w wieku 76 lat, zmarł Franciszek Smuda, jeden z najbardziej cenionych i charyzmatycznych trenerów w historii polskiego futbolu. Jego odejście to ogromna strata nie tylko dla świata sportu, ale także dla wielu fanów, którzy przez lata śledzili jego osiągnięcia. Jak pożegnali go polscy politycy.
Franciszek Smuda, znany jako "Franz", pozostawił po sobie trwały ślad, zarówno jako piłkarz, jak i trener, który zasłużył na miano legendy polskiej piłki nożnej.
Wieloletnia walka z chorobą
Franciszek Smuda od kilku lat zmagał się z ciężką chorobą – nowotworem krwi. Mimo trudności zdrowotnych, do końca pozostał aktywny i związany z piłką nożną. Zmarł w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, otoczony opieką medyczną, która niestety nie zdołała zatrzymać postępującej choroby.
Wspomnienia polityków i sportowców
Śmierć Franciszka Smudy wywołała falę wspomnień i kondolencji, zarówno wśród polityków, jak i przedstawicieli świata sportu. Były premier Mateusz Morawiecki w swoim wpisie na Twitterze podkreślił, jak ważne były chwile radości, które Smuda przyniósł polskim kibicom.
"Odszedł Franciszek Smuda, legendarny trener oraz selekcjoner reprezentacji Polski. Dziękujemy za wszystkie piękne chwile, które dał kibicom piłki nożnej"
– napisał Morawiecki.
Z kolei Dariusz Joński, europoseł, zwrócił uwagę na nieodłączne związki Smudy z Widzewem Łódź, klubem, który pod jego wodzą osiągał jedne z największych sukcesów w swojej historii.
"Bardzo smutna wiadomość. Nie żyje wielki trener Franciszek Franz Smuda. Legenda Widzewa Łódź na zawsze. Żegnaj trenerze"
– napisał Joński.
Europoseł PiS Tobiasz Bocheński również wyraził swoje kondolencje, podkreślając, że Polska straciła jednego z najbardziej utytułowanych trenerów w historii:
"Dziś odeszła od nas legenda polskiego futbolu. W wieku 76 lat zmarł Franciszek Smuda, były selekcjoner reprezentacji Polski i jeden z najbardziej utytułowanych polskich trenerów w historii."
Legenda Widzewa Łódź i Wisły Kraków
Franciszek Smuda zapisał się złotymi literami w historii kilku polskich klubów, w tym Widzewa Łódź, z którym odnosił największe sukcesy, oraz Wisły Kraków, gdzie również cieszył się ogromnym uznaniem. Prezydent Łodzi, Hanna Zdanowska, w swoim wpisie podkreśliła znaczenie Smudy dla historii Widzewa:
"Bardzo przykra wiadomość. Nie żyje Franciszek Smuda – wybitny piłkarz i trener piłkarski, z którym Widzew Łódź sięgał po jedne z największych sukcesów w historii Klubu."
Z kolei prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, wspomniał o emocjach, które Smuda dostarczał kibicom Wisły Kraków i Wieczystej Kraków.
"Dziękujemy za sportowe emocje, które przez lata nam Pan dostarczał. Kraków o Panu nie zapomni, trenerze!"
– napisał Miszalski, dodając, że Smuda na zawsze pozostanie w pamięci mieszkańców Krakowa.
Dziedzictwo Franciszka Smudy
Franciszek Smuda, mimo iż odszedł, pozostawił po sobie niezatarte dziedzictwo. Jego zaangażowanie, pasja i umiejętności trenerskie na zawsze zostaną w pamięci wszystkich, którzy mieli okazję pracować z nim lub obserwować jego pracę z trybun. Był postacią wielkiego formatu, człowiekiem, który potrafił zjednoczyć drużynę i wykrzesać z niej to, co najlepsze.
Dla wielu kibiców piłki nożnej Franciszek Smuda na zawsze pozostanie symbolem charyzmy, determinacji i oddania sportowi. Jego śmierć to wielka strata dla polskiego futbolu, ale także dla wszystkich, którzy z nim współpracowali i go podziwiali.
Franciszek Smuda, legendarny trener i selekcjoner, odszedł, ale jego duch i dziedzictwo wciąż żyją w sercach kibiców i zawodników. Jego osiągnięcia na boisku, zarówno jako piłkarza, jak i trenera, pozostaną na zawsze w annałach polskiego sportu. To, co po sobie zostawił, to nie tylko trofea i tytuły, ale także niezliczone emocje, które przez lata dostarczał fanom piłki nożnej. Odszedł człowiek wielkiego formatu, ale pamięć o nim pozostanie żywa.
Źródło: Interia.pl
Comentarios