Paweł Szałamacha – członek zarządu Narodowego Banku Polskiego na konferencji prasowej murem stał za Prezesem NBP prof. Adamem Glapińskim. 191 parlamentarzystów podpisało się pod wnioskiem dotyczącym postawienia Glapińskiego przed Trybunałem Stanu.
— Stoimy wobec próby złamania niezależności polskiego banku centralnego podjętej przez kilkudziesięciu posłów. Dzieje się to poprzez wniosek o postawienie prezesa NBP Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. Stwierdzamy, że nie jest to sprawa personalna tej jednej osoby. To rozbijanie podstaw państwa polskiego i jego gospodarki. – powiedział Paweł Szałamacha. I dodał, "ten atak się nie powiedzie".
Szałamacha przypomniał zarzut wobec prezesa NBP, który dotyczy zakupu obligacji emitowanych przez Skarb Państwa. — NBP dokonywał skupu obligacji w okresie covidu. Operacje te były przeprowadzane z zachowaniem najwyższych standardów. Sprzedawane były na otwartych aukcjach, do których dostęp miały wszystkie banki — bronił działań prezesa członek zarządu.
Jak stwierdził Szałamacha, działania NBP przyniosły "pozytywny skutek", ponieważ "inflacja wróciła do celu, PKB jest większe o 10 proc. wobec roku 2019, mamy historycznie niskie bezrobocie".
— Jesteśmy więc oskarżeni za to, co możemy i co powinniśmy robić. Ustawodawcy tworzą stan, w którym w przypadku podobnych zagrożeń w przyszłości Polska będzie bezbronna, a osoby zajmujące funkcje publiczne będą się bały podejmowania decyzji — powiedział członek zarządu NBP.
— Ten atak się nie powiedzie. Niezależności NBP nie da się złamać ani zniszczyć — zadeklarował na koniec wystąpienia Paweł Szałamacha.
Comments