Prokuratura Okręgowa w Warszawie sprawdza, czy Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik ministrowie MSWiA w rządzie PiS, naruszyli sądowy zakaz zajmowania stanowisk publicznych.
Zarzuty wynikają z ich aktywności w Sejmie po skazaniu ich za nadużycie uprawnień w tzw. aferze gruntowej .Prokuratura Okręgowa w Warszawie potwierdziła, że toczy się postępowanie dotyczące podejrzenia naruszenia zakazu sądowego przez Kamińskiego i Wąsika. Wkrótce po ich pojawieniu się w Sejmie, wpłynęły trzy doniesienia sugerujące, że mogli popełnić przestępstwo. Według informacji uzyskanych przez "Rzeczpospolitą" zarzuty są przesądzone i obaj byli szefowie CBA zostali wezwani na przesłuchanie w Prokuraturze Okręgowej.
Kamiński i Wąsik, jak również politycy Prawa i Sprawiedliwości (PiS), utrzymują, że wciąż są posłami. Argumentują, że zostali dwukrotnie ułaskawieni przez prezydenta, a Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego uchyliła decyzje marszałka Sejmu o wygaśnięciu ich mandatów.
Sprawa jest skomplikowana, ponieważ dwie różne Izby Sądu Najwyższego wydały różne orzeczenia w tej sprawie. Izba Kontroli Nadzwyczajnej orzekła, że Wąsik i Kamiński nadal są posłami, podczas gdy Izba Pracy odrzuciła odwołanie Kamińskiego od decyzji marszałka Sejmu.
— Przestępstwo naruszenia zakazu sądowego jest przestępstwem umyślnym, co oznacza, że sprawca musi mieć zamiar je popełnić. Jeżeli Wąsik i Kamiński uważają, że są posłami, a co więcej mają na to dwa orzeczenia Sądu Najwyższego, które nie uznały wygaśnięcia ich mandatów, to ciężko stawiać im zarzut przestępstwa umyślnego – powiedział RP jeden z doświadczonych prokuratorów.
Comments