Działająca od 31 lat w Płocku fabryka odzieży dżinsowej Levi Strauss przestanie produkować do czerwca tego roku. Według niektórych mediów pracę może stracić nawet 650 osób.
"PB" przeanalizował komunikat Levi Strauss & Co., spółki notowanej na giełdzie w Nowym Jorku. Levi’s tłumaczył w nim powody zamknięcia płockiego zakładu:
Coraz bardziej wymagająca sytuacja na rynku pracy, stale rosnące koszty produkcji i dynamiczna ewolucja wymagań rynkowych – podaje powody swojej decyzji Levi Strauss.
Dalej producent dżinsów i właściciel kilku marek odzieżowych wskazuje, że w Płocku coraz trudniej było zatrudnić "wykwalifikowanych pracowników" i utrzymać pełną wydajność zakładu. Swoje robiły też wysoka inflacja i rosnące ceny energii.
(...) Firma pracuje nad całym łańcuchem dostaw, aby zapewnić elastyczność, zarządzać kosztami i wspierać długoterminowe cele strategiczne. W tym przypadku oznacza to szukanie bardziej pionowego modelu dla pracy, która była wykonywana w Płocku – wyjaśnia spółka w komunikacie cytowanym przez "PB".
Firma nie podała, ile osób zwolni. Podkreśliła, że po zamknięciu fabryki nadal będzie zatrudniać "ponad 250 osób" w 25 sklepach oraz w zespołach ds. handlowych i obsługi klientów.
Comments